Orędzia Jezusa i Dziewicy Maryi dane w Naju Julii Kim
ZŁÓŻCIE SIEBIE WE WSPANIŁOMYŚNYM DARZE DLA RATOWANIA ŚWIATA
Wielkanoc 23 kwietnia 2000
Julia: W Niedzielę Wielkanocną udałam się do kaplicy i zaczęłam się modlić. Usłyszałam piękną i uroczystą muzykę. Podniosłam głowę. Ujrzałam Jezusa i naszą Matkę Niebieską.
Najświętsza Panna:
«Moja droga córko! Moje dzieci, które zostałyście przeze Mnie wezwane! Nie dręczcie się zbytnio, lecz bez lęku powierzcie Mi wszystko.
Dlaczego Pan, wasz Zbawca, tak bardzo kochał Marię Magdalenę? Była grzesznicą zasługującą na ukamienowanie. Jednak zdobyła Królestwo Niebieskie, gdyż szczerze nawróciła się ze swoich grzechów i poszła za Panem z prostotą dziecka. Z miłością bez zastrzeżeń, wylała na Pana wonny olej, namaszczając Go tak do grobu. Czyż nie uczyniła wszystkiego, co było w jej mocy?
A potem Piotr. Cieszył się pełnym zaufaniem i całkowitą miłością Pana. Przysięgał, że Go nigdy nie opuści, nawet gdyby wszyscy inni Go opuścili, a wyparł się Go trzy razy, przysięgając: „Nie znam Go”.
Jaki smutek musiał odczuwać Pan widząc go w tamtej chwili. Jednakże kiedy tylko kur zapiał, Piotr głęboko skruszony po swoim grzechu, postanowił na nowo przez całe swe życie dobrze wypełniać misję, jaką Pan mu powierzył. Dał świadectwo o Nim odważnie za cenę swego życia. Za to cieszy się teraz szczęściem w Niebie.
Droga córko i wy, wszystkie Moje dzieci, jakie wezwałam z miłością!
Podstępne demony, które wiedzą, że was wybrałam i które znają misję, jaką macie wypełnić, ogarniają przestworza i ziemię, aby was zniechęcić i zmącić spokój. Ale wy nie możecie tracić ufności i upadać na duchu.
Z powodu podstępów demonów, większość pasterzy i dzieci, które wezwałam i które uważają, że znają Pana, stają się ślepe i głuche, niezdolne do rozeznawania. Dlatego szatan – Mój przeciwnik – jest bliski ogłoszenia wkrótce hałaśliwie swego zwycięstwa.
Jego celem jest wstrząśnięcie wiarą i ufnością w was. Podejrzewa bowiem, że rozszerzacie Miłość Pana i Moją i chce sprawić, że nędznie upadniecie na duchu. On usiłuje tchnąć w was poczucie nędzy, przeszkadzając wam wypełnić waszą ważną misję.
Wstańcie więc szybko i idźcie naprzód odważnie, starając się wypełnić zadanie, jakie wam zostało powierzone. Szukajcie jedynie rzeczy Nieba, gdzie nie ma ani głosu, ani pragnienia, ani tęsknot, ani łez, ani boleści, ani smutków, ani trosk, w którym czeka was jedynie wieczne szczęście.
Kiedy ofiarowujecie wszelkie niemądre pogłoski i oskarżenia przeciw wam, pracujecie dla nawrócenia grzeszników. Przypominam wam, że jesteście wybrani na Moich współpracowników, tak samo jak Ja zostałam wybrana na Współpracowniczkę Pana. Będę zawsze z wami tak słabymi i wy będziecie się cieszyć szczęściem wiecznym na miejscach, jakie przygotowałam dla was w Niebie.»
Julia: Kiedy tylko Najświętsza Panna skończyła mówić, Jezus odezwał się do mnie.
Jezus: «Wszystkie dzieci świata! Pośród tych, którzy śpiewają ‘Alleluja’ swoimi wargami, iluż jest takich, którzy rzeczywiście szczerze przychodzą do Mnie?
Ocalę wraz z Moją Matką i sprawię, że zmartwychwstaną do życia wszystkie Moje dzieci, które przyszły ujrzeć Moją Matkę i które zrealizują w życiu to, o czym usłyszały, nawet pośród bliskich niebezpieczeństw i bardzo wielkich kryzysów.
Zatem w szlachetnym i wyznaczonym celu ocalenia świata wspomóżcie zagubione owce. Te, które posiadają uszy, aby słuchać, będą słuchać, a te, które mają usta, otworzą je.
Nie budźcie tygrysa, który śpi (nie wywołujcie nieszczęśliwych sytuacji), nie ukrywajcie swej brzydoty pod grubym makijażem (nie koncentrujcie się na tym, co zewnętrzne, lekceważąc to, co wewnętrzne), aby następnie drżeć z lęku, kiedy cała ziemia zostanie wstrząśnięta i stanie się morzem ognia, zmiatanym przez straszliwe przerażenie.
Ofiarowujcie akty wynagrodzenia za najstraszliwsze grzechy świętokradztwa, zniewagi Boskiego Majestatu i niewdzięczności, powtarzajcie tajemnice Ostatniej Wieczerzy i zmartwychwstania.
Będę wam towarzyszył z Moją Matką, wam, którzy zostaliście wezwani i pracujecie dla Mnie. Ochronię was i podtrzymam, czyniąc was niewzruszonymi pośrodku wszystkich doświadczeń. Ostatniego dnia będziecie się cieszyć szczęściem wiecznym przy Moim Stole. Do zobaczenia!»
13 czerwca 2000
Julia: Od 7.30 rano doznawałam głębokiego pragnienia ujrzenia Dziewicy w kaplicy i nie mogłam już dłużej się opanować. Poszłam tam więc. Zobaczyłam kapłana-pielgrzyma i kilku pomocników Dzieła Najświętszej Panny w Naju. Modlili się razem.
Kontemplowałam Jezusa na Krzyżu i wydał mi się tak spokojny, nawet będąc przybitym do Krzyża. Kiedy się modliłam, bardzo silne światło rozlało się z Krzyża i powaliło mnie na podłogę. Wstałam bardzo szybko i usłyszałam kochający i pełen godnosci głos Jezusa, ale nie mogłam Go dojrzeć.
Jezus: «Moja droga mała duszo! Moje dzieci, które wezwałem! Udzielam wam światła Mojej Miłości i Mojego Miłosierdzia. Módlcie się, nadal się módlcie. Nawet jeśli wasze myśli są niedoskonałe, ofiarujcie Mi przez Moją Matkę całe wasze życie. Stawajcie się coraz bardziej mali. To w ten sposób wasze życie stanie się modlitwą i złożycie siebie w ofierze.
Jeśli się wam zdaje, że ciemność wszędzie się rozciąga, idźcie za Moją Matką, powierzcie Jej wszystko i wierzcie Jej. Wtedy otrzymacie światło z Mojego Najświętszego Serca i osiągniecie Niebo. Moja Matka powiedziała: „Świat osiągnie pokój przez modlitwy, ofiary i wynagrodzenia małych dusz.”
Kto był, jak myślicie, pośrednikiem w spotkaniu na szczycie pomiędzy Koreą Północną i Koreą Południową? Była nim Moja Matka – Maryja. Moja Matka, której życzeniem jest, aby żadne z Jej dzieci się nie potępiło, działa jako pośredniczka w tym spotkaniu na szczycie pomiędzy Koreą Północną i Południową i poprowadzi w końcu do całkowitego zlikwidowania żelaznego drutu ogrodzenia, które dzieli kraj, abyście wy, zasmuceni tym podziałem, mogli żyć w harmonii dzięki umowie pojednania. Śpieszcie się więc i módlcie. Jeśli przejawicie siłę miłości, jeśli złożycie siebie w darze bez zastrzeżeń przez wasze modlitwy, ofiary i wynagrodzenia, otrzymacie zwycięstwo nad demonami podziału, którzy wywołali wasze cierpienie i ujrzycie wschód nowej jutrzenki. To z pewnością będzie droga na skróty do światowego pokojowi.»
Julia: Kiedy Jezus skończył mówić, usłyszałam piękny i kochający głos Dziewicy.
Najświętsza Panna: «Moje umiłowane dzieci! Przebudźcie się szybko i módlcie się ze Mną. Pilnie módlcie się, aby dzieci Boże, które zostały rozproszone przez pokusy demona, stały się jednym w miłości.
Szatan, Mój przeciwnik, wie, że Moja córka, którą wybrałam, stawała mu na drodze za każdym razem, kiedy wierzył, że zbliża się do zwycięstwa i kiedy był gotowy krzyczeć z radości. Atakował ją gwałtownie i występnie, aby ją zabić, posługując się wszelkimi dostępnymi metodami. Jednakże nie udaje mu się to z powodu Mojej opieki i waszych modlitw.
Obecnie jest jeszcze bardziej rozwścieczony, gdyż ma się dokonać pojednanie i harmonia jednego narodu przez spotkanie na szczycie* pomiędzy Południem a Północą. Podejmuje on wielkie wysiłki, aby doprowadzić ludzką rasę do zniszczenia, próbując wzniecić waśnie i wrogość, podżegając świat do znieważania Boga.
Jednakże Ja was obronię, was, ufających Mi i idących za Mną, i ochronię was Moją niewidzialną obecnością przed wszystkimi niebezpieczeństwami, aby Mój plan się wypełnił.
Jednak ponieważ Bóg dał wolność ludziom, są tacy, którzy pozostają pod panowaniem demonów i idą za nimi. Próbują oni usunąć miłość i wywołać spory. Oto dlaczego wasze pełne gorącej miłości modlitwy są konieczne.
Moje umiłowane dzieci! Moje dzieci, wezwałam was, ponieważ kocham was niezmiernie! Z waszą pomocą pragnę budować tam, gdzie szatan dokonuje zniszczenia, uzdrawiać to, co szatan rani, odnieść zwycięstwo tam, gdzie szatan wydaje się zwyciężać. Chcę więc, abyście przynajmniej wy, których wybrałam, zdali się na Mnie i ofiarowali Mi miłosne modlitwy, z pokorą małych dusz.
Z powodu wysiłków podejmowanych przez podstępne demony, świat utracił poczucie wartości moralnych i zagłębia się szybko w głębokim upodleniu moralnym, pozwalając sobie na bezrozumną rozwiązłość.
Ludzie porzucają prawa moralne, a to doprowadza rodziców do zabijania własnych dzieci, dzieci – do zabijania rodziców. A małżonkowie, którzy powinni formować zjednoczone stadło, poddają się pokusom demona, który prowadzi ich do egoistycznej miłości i do braku wzajemnego zrozumienia. To prowadzi do rozbicia rodzin.
Podstępne demony wzbudzają również pragnienia seksualne u mężczyzn i u kobiet, zarówno młodych jak i starszych, pobudzając ich do szukania grzesznej przyjemności. Konsekwencją tego są poczęcia niechcianych, bezbronnych dzieci, które są brutalnie zabijane przez przerywanie ciąży. Wtedy demon śmieje się z zadowolenia i woła z radości.
W rezultacie jeśli wy, którzy zostaliście wezwani jako Moje prawdziwe dzieci, połączycie wasze miłosne modlitwy, ofiary i akty wynagrodzenia i poświęcicie je Mojemu Niepokalanemu Sercu jako ofiarę żarliwego wynagrodzenia, to uwolni to waszych braci spod tak potężnego wpływu demona.
Pamiętając, że czas oczyszczenia może być przyspieszony lub opóźniony przez wasze żarliwe, pełne miłości modlitwy, módlcie się, posługując się tą niepokonaną bronią, jaką Ja wam dałam (zob. Orędzie Jezusa z 30 czerwca 1995). Wtedy na świecie dokona się przemiana przez łańcuchową reakcję potężniejszą niż reakcja nuklearna.»
18 czerwca 2000 Uroczystość Najświętszej Trójcy
Najświętsza Panna:
«Moja umiłowana córko! Przekaż Moim dzieciom, które wezwałam:
Wasza Matka, która pragnie, aby żadne z Jej dzieci się nie zagubiło, jest pocieszona waszymi miłosnymi ofiarami i pobożnością. Próbujecie bowiem przemienić dzięki modlitwie całe życie, nawet w najdrobniejszych rzeczach, według życzenia waszej Matki.
Ja, wasza Matka, która jako Niebieska Prorokini oświetla drogę prowadzącą do Nieba, składam dziś w ofierze Moje umiłowane dzieci, które wezwałam, na ołtarzu Najświętszego Serca Jezusa, płonącego miłością.
Bądźcie czujni, aby nie wpaść w zniechęcenie lub rozpacz. Próbujcie żyć życiem zmartwychwstałym.
Moje małe, wezwane dusze! Nawet jeśli jesteście słabe, ofiarujcie się bez zastrzeżeń Mojemu Niepokalanemu Sercu, aby trwać w zjednoczeniu w Mojej miłości i stanowić tylko jedno. Jeśli będziecie stanowić tylko jedno, jak Ojciec, Syn i Duch Święty są jedno, wtedy odpowiecie na życzenie waszej Matki, pragnącej końca przemocy i przerażenia, wtedy powiecie Jej: „Amen”.
Idźcie za Mną, a szatan, który próbuje pokonać ten świat, sam zostanie pokonany i ucieknie, wy zaś wzniesiecie zwycięski sztandar Mojego Niepokalanego Serca, wyśpiewując chwałę Pana.
Nie zapominajcie, że jeśli nie przyjmiecie Moich Słów, nie będę zdolna wam pomóc; przemieńcie więc wasze życie w modlitwę, miejcie serce szlachetne i doskonale praktykujące.»
Uwagi ks. Raymonda Spiesa:
Dzień 12 czerwca 2000 roku, wigilia otwarcia spotkania na szczycie pomiędzy Koreą Południową a Północną, to trzecia rocznica cudu, który dokonał się przed biskupem Pawłem Kim, Julią i innymi osobami, które umieściły liczne różańce i medaliki u stóp figurki Maryi i modliły się.
Nagle dwie krople pachnącego oleju spadły na ołtarz przed figurką, wydając przy tym słyszalny odgłos, po czym połączyły się w jedną kroplę. Był to jakby symbol zapowiadający to, co miało nastąpić: dwie Koree osiągną jedność i harmonię dzięki miłości Błogosławionej Matki.
W orędziu z 8 kwietnia 1993 Najświętsza Panna wyjaśniła, że pachnący olej to znak Jej obecności, miłości i przyjaźni.
26 listopada 1989 r. Najświętsza Panna zapowiedziała: „Upadnie granica wschodnich Niemiec, poganie się nawrócą, a żelazna kurtyna, która dzieli północną i południową Koreę, załamie się” (zob. Moje Serce jest Arką Zbawienia, str. 42). Obiecała to pod warunkiem, że Jej słowa zostaną przyjęte, a małe dusze ofiarują Jej modlitwy i akty wynagrodzenia.
31 października 1996, kiedy ks. Stefano Gobbi odwiedził Seul, Matka Boża powiedziała za jego pośrednictwem: „Jedność i pokój przyjdą do Kościoła w waszej ojczyźnie jako szczególny dar Mego Niepokalanego Serca” (zob. „Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej” nr 583 l, str. 830).
Warto też zauważyć, że spotkanie na szczycie było przewidywane najpierw na dzień 12 czerwca, a zostało przesunięte o jeden dzień. Przypadło więc w 13 dniu czerwca, dniu fatimskim, a przecież to właśnie w Fatimie Matka Boża obiecała czas pokoju dla świata i tryumf Swego Niepokalanego Serca.
Spotkanie na szczycie rzeczywiście w sposób nagły i niespodziewany odmieniło, podzielony od 50 lat naród koreański. Wydarzenia te można więc porównać jedynie do upadku Muru Berlińskiego w Europie.
Na granicy obydwu państw koreańskich likwiduje się pas minowy, podjęto odbudowę linii kolejowej przez granicę, umożliwiono pierwsze spotkania rozdzielonych rodzin. Obecnie Korea Południowa przygotowuje transport 500 tysięcy ton żywności dla umierających z głodu mieszkańców komunistycznej części państwa koreańskiego. Coraz realniejsza stawała się również wizyta Jana Pawła II w Korei Północnej. 27 września 2000 r. agencje informacyjne podały, że jej warunkiem jest odnowienie stosunków dyplomatycznych pomiędzy Stolicą Świętą a Pyongyang, a następnie – umożliwienie kapłanom i biskupom wejścia na teren Korei Północnej i objęcia opieką duszpasterską katolików. Szacuje się, że ze 100 tysięcy wiernych, jakich Korea Północna liczyła w latach 1950-53 ocalało pod rządami komunistów zaledwie 3 do 4 tysięcy.