Świat się nawróci

Dr Molnar, André Castella

Maryja. Zwycięska Królowa

ŚWIAT SIĘ NAWRÓCI…

Węgierska zakonnica, Maria Natalia – która zmarła w kwietniu 1992 – otrzymała ważne objawienia na temat przyszłości świata. W języku francuskim jej książka nosi tytuł „Maryja, zwycięska Królowa Świata”. Opisała w niej swe życie i główne orędzia. W języku polskim ukazała się również – niezależnie od jej pełnych wizji – książeczka „Nowenna wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi” na pierwsze soboty miesiąca, w której znajduje się też kilka znaczących wizji i orędzi. Miałem szczęście spotkać siostrę Marię Natalię w Budapeszcie. Wywarła na mnie doskonałe wrażenie. Jej kierownik duchowy, benedyktyn węgierski mówiący biegle po francusku, odwiedził mnie w moim biurze w Hauteville. Mój przyjaciel, doktor Molnar, przeprowadził z nią wywiad 2 lutego 1991 roku.

Oto jego streszczenie:

Siostra Maria Natalia:
Dziękuję Bogu za mój Chrzest, który miał miejsce 2 lutego 1901 roku, w święto Matki Bożej Gromnicznej i za to, że zostałam wówczas poświęcona mojej Najświętszej Matce, Zwycięskiej Królowej Świata. Jestem szczęśliwa, że powierzono mi posłannictwo głoszenia orędzia, w myśl którego przed Sądem Ostatecznym i nadejściem Królestwa Bożego wśród wybranych, ziemia, dotąd napełniona złem, zostanie przekształcona w świat ludzkiego szczęścia. Zgodnie z postanowieniem Bożej Dobroci, Najświętsza Maryja Panna uczyni ludzi szczęśliwymi.
Od Boga może pochodzić tylko to, co jest zgodne z Jego naturą: szczęście, radość i miłość. Bóg przywróci człowiekowi wartości, które posiadał on przed grzechem pierworodnym i które utracił. Łaskę tę, Bóg złożył w dłoniach Zwycięskiej Królowej Świata, jednocześnie przeznaczając ją dla całej ludzkości. Mimo wszystkich pozorów i swego aktualnego sukcesu, szatan poniesie klęskę. Jedynie Ojciec nasz Niebieski zna dzień, w którym się to stanie.
Szatan zniknie razem ze swoimi zwycięstwami i planami. „Światło” Lucyfera jest fałszywe; jego blask jest sztuczny. Nienawiść szatana nie może pokonać nieskończonej dobroci Bożej.
Łaska działa w niezbadany sposób. Modlę się w łączności z Jezusem za każdą pojedynczą istotę ludzką, a jednocześnie za cały świat. Łaska Boża przemienia nas błyskawicznie, w jednej chwili. Jest ona cudem Boga, który ogarnia nas swoim niepojętym działaniem. Pod wpływem łaski Bożej, nawet najcięższy grzech zamienia się w popiół. Pora Miłosierdzia Bożego nadejdzie, gdy upadniemy na kolana w pyle i prochu naszej grzeszności; gdy posłuchamy Najświętszej Maryi Panny oraz aniołów, mówiących: „Nawróćcie się! Coraz bliższy jest czas oczyszczenia świata”.

– Czy będziemy mogli odczuć skutki tej niezwykłej łaski?

Tak. Nigdy jeszcze w historii Bóg nie zesłał ludzkości tak niespotykanego i nadzwyczajnego daru; nie było jeszcze łaski, która w swej nadobfitości mogłaby anulować wszystkie grzechy i wszystkie sytuacje prowadzące do grzechu. Zazdrość zostanie zniszczona w tym, kto ją żywi. Będziemy niemal bezgrzeszni w owej epoce, która została nazwana „błogosławioną erą maryjną”.
Ta szczęśliwa epoka będzie trwała może czterdzieści, może pięćdziesiąt lat lub dłużej. Nie wiem, jak długo. Człowiek zostanie obdarzony przez Boga nowymi cudami, łaskami i świętością. Nasza natura do tej pory skłonna do zła, zacznie spontanicznie dążyć do czynienia dobra. Szatan zostanie związany na pewien czas. W tym okresie, zło w człowieku zostanie unieszkodliwione, jak gdyby mieszkał w nas Jezus. Wylanie tej łaski dokona się niepostrzeżenie. Wszystko i wszyscy zostaną nią napełnieni.

– Czy tak, jak św. Jan, możemy powiedzieć, że Bóg jest miłością?

Ależ tak, Bóg jest miłością! Wiem, że wkrótce przyjdzie mi opuścić tę ziemię. Żegnając się ze światem, widzę rzeczy w ich prostocie. Moją mocą jest prostota – Bóg sam wystarczy. Miłość mi wystarcza, gdyż Bóg jest miłością a miłość jest Bogiem. W każdej kropli mojej krwi jest coś, co łączy się z Nim w jedno.

– Czy można oczekiwać lepszego świata bez interwencji Bożej?

Miałam wizję, w której miłosierdzie Boże przywróciło całej ziemi pokój i szczęście wolne od jakiegokolwiek lęku. Niezależnie od tego, jak bardzo człowiek chciałby poznać przyszłość i odpowiedzieć na rozmaite pytania, będzie ona zakryta przed jego oczyma. Niech zatem nie powoduje nami czcza ciekawość.
Skłaniam się przed Bożą wszechmocą i drżę na dźwięk Jego błogosławionych słów: „Posiądziecie niebo i ziemię”.
Ojciec Wszechmogący wie wszystko i posługuje się wszystkim dla naszego dobra. Musimy zawsze pamiętać, że jesteśmy braćmi i siostrami Jezusa, czyli dziećmi naszej Matki Niepokalanej. Dotyczy to nas wszystkich: jesteśmy dziećmi Maryi. Łaska daje nam tak wiele mocy, że chciałabym wyjść z tego pomieszczenia o powierzchni 20 metrów kwadratowych, gdzie wszystko ogranicza moje ruchy, wspiąć się na najwyższe drzewo i krzyczeć jak najgłośniej: „Pozostańcie w ramionach waszej Matki, Maryi i nie lękajcie się niczego, Miłosierdzie Boże sprawiło bowiem, że nie czeka nas nicość ani zatracenie”.
Wiem, że w chwili obecnej na świecie dzieją się straszne rzeczy. Bez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, jesteśmy pozbawieni nadziei i poczucia sensu. Prośmy teraz, z jak największą liczbą osób i jak najgłębszym zaufaniem: „Dobra Matko, Niepokalana Maryjo, przybądź modlić się razem z nami!”
Musimy prosić Boga o łaskę pociechy i umocnienia, gdyż Jego łaska pozwala nam żyć. Prośmy, abyśmy dostrzegli i odczuli działanie łask, które zostały nam dane, ponieważ łaska zauważona, uświadomiona, sprowadza nowe łaski Boże. Uznanie ich obecności pomoże nam okazać Bogu naszą wdzięczność.

– Kiedy to wszystko nastąpi?

Trwamy w oczekiwaniu nowej, obiecanej epoki, która będzie erą Pokoju. Mamy ją ciągle przed sobą. Wielu przychodzi do mnie lub pisze, pytając: „Siostro, kiedy to wszystko nadejdzie?” Jakże mogę udzielić na to odpowiedzi, skoro jej nie znam? Zapytajcie samego Boga!
Rozumiem ludzi roku 1991. Nawet św. Piotr zadawał Chrystusowi odważne i dociekliwe pytania. Jezus zapowiedział zburzenie Świątyni Jerozolimskiej, to, że nie pozostanie z niej kamień na kamieniu, nie podał jednak dnia ani roku w którym miało się to spełnić.
Mówiąc o Paruzji, Jezus wspomniał jedynie o niektórych znakach, mających ją poprzedzić. Ostrzegał Apostołów przed fałszywymi prorokami i mesjaszami…
Komunistyczny ateizm od 1917 roku dążył do rewolucyjnego zjednoczenia ludów. Lenin i Stalin pragnęli zniszczyć dzieło Odkupienia i stworzyć na ziemi doczesny raj. Szatan posłużył się ateizmem i wciąż to czyni, aby mamić i oszukiwać ludzi. Pomyślmy o tym, co stało się z komunizmem i jaki będzie koniec ateizmu.
Zły duch usiłował stworzyć taką samą jedność, o jaką Chrystus prosił Ojca w swojej modlitwie arcykapłańskiej. Jednakże to zbawcza łaska Odkupiciela dokona pojednania tego, co pozostaje dziś w konflikcie. Otrzymujemy tak wiele łask, że jesteśmy zdolni do poprawy i życia niemal bez grzechu.
Łaska zwycięstwa została złożona w dłonie Królowej Świata. Do tej pory nie zakosztował on jednak dobrodziejstw obiecanych przez Ojca, z którymi szatan stara się zresztą walczyć ze wszystkich sił.
Oświadczam, że nawet w naszej dzisiejszej, bardzo poważnej sytuacji, Miłosierdzie Boże nie pragnie zniszczenia, cierpienia, ani tym bardziej unicestwienia ludzi.

– Czym chciałaby Siostra zakończyć naszą rozmowę?

Nie zapominajcie, kim jest wasza Matka. Pamiętajcie, czyimi dziećmi jesteście. Módlcie się za tych, którzy pozostają w mocy nieprzyjaciela. Proście Boga o łaskę, która uzdolni was do zwalczania zła. Łaska działa w ciszy. Gdy jesteśmy w stanie łaski, Bóg patrzy na nas z uśmiechem. Raduje się, gdy obserwujemy Jego działanie w nas samych.
Najświętsza Maryja Panna czuwa nad nami zawsze. Jest gotowa, wraz z wszystkimi aniołami, w każdej chwili czynić wolę Bożą. Słowo Boga musi się wypełnić. Ojciec przekazał człowiekowi ziemię jako dar. Po grzechu pierworodnym, ludzkość nie potrafiła odzyskać stanu pokoju, panującego ongiś w Raju. Obietnica przywrócenia pokoju na świecie i życia ludzkości w zgodzie z planem Stwórcy, nie może pójść w zapomnienie – od pewnej chwili będzie ona rzeczywistością, nie tylko w Niebie, lecz także na ziemi.

– Dziękuję, Siostro Mario Natalio.

Stella Maris 413, Przekład z franc. A.L.