Św. Katarzyna ze Sieny

Joanna Ottea

ŚWIĘTA KATARZYNA ZE SIENY

Gdyby św. Katarzyna ze Sieny…

…żyła w obecnych czasach, przepojonych duchem racjonalizmu i gdyby rozeszła się wieść, że ma objawienia i przemawia do niej Bóg Ojciec, przypuszczać należy, że przyjmowali by ją ze sceptycyzmem i z niewiarą nawet wierzący. Prawdopodobnie udowadniano by, że takie rzeczy nie są możliwe. Posądzano by ją o schorzenia psychiczne, o udawanie i fantazję; a gdyby badania lekarskie wykazały, że jest normalna i zdrowa pod każdym względem – sugerowano by, że ktoś komponuje jej listy i pisma. Doszukiwano by się kłamstw, oszustw i manipulacji. Być może posądzano by ją o działanie pod wpływem złego ducha, albo z powodu pychy mówiono by, że takie rzeczy od Boga nie są nam potrzebne, bo my wszystko wiemy i rozumiemy, bo nam wystarczy Ewangelia. W najlepszym razie pomijano by je milczeniem z powodu przesadnej ostrożności, która bywa szkodliwa, bo gasi Ducha.

Jaki to przedziwny paradoks…

…że mówi się o Duchu Świętym, wzywa się Go, a gdy Duch Święty naprawdę działa, gdy wylewa na duszę swoje Dary, udziela jakichś szczególnych charyzmatów, zwłaszcza w formie widzeń i daru proroctwa, natychmiast wytwarza się mur niewiary i przeciwności. Mimo, że w Piśmie Świętym Starego i Nowego Testamentu zapowiedziane jest działanie Ducha Świętego w różnych formach, mimo że Jezus daje nam wskazówki, jak odróżniać objawienia prawdziwe od fałszywych i mimo, że św. Paweł wyraźnie poucza, jak należy traktować tych, którzy otrzymują szczególne dary Ducha Świętego (1 Kor 14), a Pismo Święte zachęca, aby „rozgłaszać i wysławiać dzieła Boże” (Tob 12,7), więcej uwagi zwraca się na dzieła ludzkie, niż na dzieła Ducha Świętego.

Św. Katarzyna ze Sieny jest Doktorem Kościoła.

Jak każdy z nich, spełniła warunek przyznania jej tego tytułu. Pozostawiła po sobie dzieło odznaczające się niezwykłą wiedzą. Zdumiewać może, że niezwykłą wiedzą, stwierdzoną oficjalnie przez komisje, odznaczała się oso-ba, która nie posiadała żadnego, nawet pod-stawowego, wykształcenia. Listy, zebrane w kilka tomów, modlitwy oraz główne dzieło Dialog, dyktowała swoim sekretarzom, często w czasie wizji, kiedy przemawiał do niej Bóg Ojciec. Czytać nauczyła się, gdy była już dorosła, a pisać dopiero pod koniec życia.
Zdumiewa też jej bogata działalność wśród ludzi oraz wpływ, jaki wywarła na odnowę Kościoła i odnowę niektórych zakonów ta prosta dziewczyna, która żyła tylko 33 lata.
Wydaje się, że wybierając nieuczoną Katarzynę, aby „świeciła w Kościele Bożym”, chciał Pan Bóg zawstydzić ówczesnych dygnitarzy i uczonych, którzy nie odznaczali się duchem pokory ani gorliwością o sprawy dusz i Kościoła.
Tam, gdzie w rachubę wchodzi interwencja Boża, działanie Ducha Świętego, niemożliwe staje się możliwe. Trójka dzieci z Fatimy, zanim nauczyły się one czytać i pisać, bez ludzkiej pomocy posiadły zrozumienie niektórych spraw i Prawd Bożych, przekraczające poziom wielu wykształconych. Nasza Święta siostra Faustyna, która chodziła do szkoły tylko dwa i pół roku, i mimo że w jej zapiskach są błędy ortograficzne, jej styl, swoboda w wypowiadaniu się na temat spraw Bożych – zadziwiają. Najbardziej subtelne kwestie dotyczące życia wewnętrznego i nadprzyrodzonego omawia ona z niezwykłą jasnością. Ksiądz Sopoćko, doktor teologii, zeznając w procesie informacyjnym, powiedział, że nie-jeden teolog po długich studiach nie potrafiłby nawet w przybliżeniu rozwiązać tych zawiłości, a Siostra Faustyna czyniła to z łatwością.
Papież Pius II, w Bulli kanonizacyjnej z 1461 r., stwierdził, że wiedza Katarzyny była wlana, nie – nabyta. A kiedy Katarzyna stanęła wobec papieża Urbana VI i jego kardynałów, Papież po wysłuchaniu jej przemówienia, odezwał się do otoczenia: „Ta kobiecina nas zawstydza”.
Katarzyna urodziła się 25 marca 1347 roku niedaleko Sieny. Jej ojciec zajmował się farbowaniem wełny i rodzina, choć liczna, żyła dość dostatnio. Katarzyna była 24 dzieckiem, po niej urodziło się już tylko jedno. Rodzina mieszkała u podnóża góry, na której mieścił się klasztor Dominikanów oraz ich kościół, w którym Katarzyna często bywała.

Była dziewczyną uroczą, o silnej osobowości.

Z relacji jej spowiednika, bł. Raymonda z Capui, wiemy, że mimo sprzeciwu rodziny, w wieku 15 lat obcięła włosy, na znak, że nie zamierza wyjść za mąż. Gdy miała 18 lat, wstąpiła do III-go Zakonu Dominikańskiego. Ówczesnym zwyczajem przyjęła habit, lecz mieszkała w domu rodzinnym. Przez trzy lata prowadziła życie odizolowane, życie głębokiej kontemplacji i modlitwy, zamknięta w swoim pokoju. Wychodziła tylko na Mszę św. W tym okresie rozpoczęły się jej przeżycia mistyczne.
Kiedy miała 21 lat, poczuła wewnętrzny nakaz przyłączenia się do swej rodziny i rozpoczęcia aktywnego życia wśród ludzi. Jej miłość do Boga zrodziła miłość do bliźnich i oddanie się na usługi biednych i chorych.
Zaczęła pracować jako pielęgniarka w domach i szpitalach. Wyszukiwała opuszczonych i potrzebujących pomocy. W swoim do-mu otoczona ludźmi, modliła się z nimi i nauczała tego, czego sama nauczyła się z obcowania z Bogiem. Jej przeżycia mistyczne nasilały się. Katarzyna łączyła życie kontemplacyjne z czynnym. Bogactwo czynów, płodność apostolska, płynęły z głębi jej osobistego kontaktu z Bogiem. Nie budzi wątpliwości fakt, że działo się to pod szczególnym wpływem Bożym. Dzieł, jakich dokonała w swoim krótkim życiu, nie da się wytłumaczyć siłami czysto przyrodzonymi.
Osobowość Katarzyny cechowała wielka prostota i bogactwo ducha. Podchodziła do rzeczywistości z realizmem człowieka tego świata, a jednocześnie żyła w największym skupieniu ducha. Interesowała się nie tylko sprawami nadprzyrodzonymi, ale i doczesnością.
W 1374 r., w czasie zarazy z narażeniem własnego życia, śpieszyła na pomoc chorym i umierającym. Zachęcała do tej posługi inne osoby, nawet swego spowiednika. Jej żywotność, osobisty urok, upór i niezależność najprawdopodobniej przyczyniły się do tego, że…

…stała się pośredniczką w konfliktach i sporach.

Godziła skłócone rody Sieny, partie polityczne, a następnie znalazła się w centrum trudnych konfliktów miast włoskich, które buntowały się przeciw zarządzeniom legatów papieskich, nie zawsze z roztropnością reprezentujących w Państwie Kościelnym władzę odległego papieża, Francuza, Grzegorza XI, który rezydował w Avinionie.
Katarzyna prowadziła stanowczą walkę ze złem. Walczyła odważnie o odnowienie Kościoła, o postęp, lecz zachowywała wierność tradycji. W owych czasach, burzliwych dla Kościoła, Florencja wysłała ją w roli pośred-niczki do Avinionu, gdzie miała okazję polecić osobiście Papieżowi sprawę koniecznej reformy Kościoła oraz jego powrotu do Rzymu.
W styczniu 1377 roku, Grzegorz XI powrócił do Rzymu, lecz nie zdążył zawrzeć pokoju z Florencją. Po wyborze jego następcy, Urbana VI, kardynałowie, pod wpływem kardynałów francuskich wybrali antypapieża, Klemensa VII i w ten sposób doszło do wielkiej schizmy zachodniej. Wybuchł konflikt zbrojny. Klemens próbował zawładnąć Rzymem bez powodzenia i wyjechał do Avinionu.
Uważano wówczas, że modlitwy Katarzyny wyjednały zwycięstwo Urbanowi VI. Jednakże Europa została podzielona. Francja, Szkocja i Hiszpania uznały zwierzchnictwo antypapieża i z tego powodu powiększył się krąg adresatów Katarzyny. Dyktowała sekretarzom liczne listy, które wysyłała do władz miejskich, wodzów, duchownych. Pisała do zbuntowanych kardynałów i do monarchów, nie uznających prawowitego Papieża. Jednym tłuma-czyła, innych – napominała, a pocieszała Urbana VI.

Fundamentalne dzieło: DIALOG…

…którego pełny tytuł brzmiał „Księga Miłosierdzia Bożego, czyli Dialog”, jest rozmową Katarzyny z Bogiem. Ona zadaje pytania, Bóg Ojciec odpowiada.
Osobisty dialog Katarzyny nie jest przeznaczony tylko dla niej. Jest to wielki dialog Boga z człowiekiem i aktualny po wszystkie czasy. Jest to wielkie dzieło. Powstało około półtora roku przed śmiercią Katarzyny.
Zarówno Dialog jak i listy zawierają głęboką doktrynę teologiczną. Przez bogactwo myśli Dialog zalicza się do klasycznych dzieł duchowości.
W swoich listach Katarzyna często porusza temat zaślepienia umysłu i niezrozumienia spraw Bożych. Podkreśla, że winniśmy dążyć do serdecznego stosunku z Bogiem, opartego na miłości bezinteresownej i wyzbyć się służalczej bojaźni. Dzieła Katarzyny to kopalnia głębokich myśli z dziedziny teologii mistycznej. Aktualność słów Bożych, przekazanych nam za pośrednictwem Katarzyny, potwierdza fakt wielkiego zainteresowania wśród uczonych jej życiem i dziełem.
We Włoszech istnieją dwa ośrodki studiów nad Katarzyną: centro nazionale di studi cateriniani oraz przy Uniwersytecie w Sienie: insti-tuto senese di studi cateriniani.

Literatura dotycząca życia i działalności św. Katarzyny jest bardzo bogata. Obejmuje ponad tysiąc pozycji.

Bł. Rajmund z Capui, jej spowiednik, wybrany generałem zakonu dominikańskiego, kontynuując dzieło Katarzyny, przewędrował całą Europę, odnawiając w dominikańskie klasztory. Wśród swoich uczniów Katarzyna miała benedyktynów, kartuzów, franciszkanów, augustianów. Przyczyniła się do odnowy Kościoła i klasztorów swoimi dziełami i apostolskim żarem.
Ostatni okres życia spędziła w Rzymie. Umarła w kwietniu 1380 roku. Kanonizowano ją w 1461 r., a w 1866 roku ogłoszono ją patronką Rzymu. W 1939 roku Ojciec Święty Pius XII ogłosił św. Katarzynę patronką Włoch, wraz ze św. Franciszkiem. Tytuł Doktora Kościoła nadał jej Papież Paweł VI, w dniu 4 października 1970 roku.

Jak po swym Zmartwychwstaniu…

…przyłączył się Pan Jezus do uczniów idących do Emmaus i wyjaśniał im Pisma, tak po dzień dzisiejszy, przez ostatnie dwa tysiące lat, przez swoich wybrańców i mistyków – Pan Bóg wyjaśnia nam Pismo Święte i przypomina odwieczne Prawdy. Pomaga zrozumieć lepiej Ewangelię i żyć według niej. Przemawiając słowami, wybiera na swoje narzędzia słabych, aby okazać swoją Moc. Przez nieuczonych objawia swoją Mądrość, a zawsze przez swoje objawienia okazuje swoje Miłosierdzie i swoją Ojcowską czułość w stosunku do każdego z nas. Bóg chce, abyśmy Go lepiej znali i bardziej kochali. On chce, abyśmy uczyli się i umieli rozpoznawać Jego głos, nawet wtedy, gdy przemawia bez słów.