Berta Petit

Jean Marc Derzelle

BERTA PETIT I NABOŻEŃSTWO DO BOLESNEGO I NIEPOKALANEGO SERCA MARYI

PRZYGOTOWANIE DO MISJI

Berta Petit przychodzi na świat w Enghien (Belgia), 23 stycznia 1870 roku, w rodzinie dobrze sytuowanej materialnie. Cień Krzyża muśnie dziewczynkę po raz pierwszy, gdy ma ona zaledwie pięć lat. Pewnego razu, przebywając w kaplicy, widzi otwierające się drzwiczki Tabernakulum i wychodzące z niego Dziecię Jezus, które zwraca się do niej słowami: „Będziesz cierpiała nieustannie, ale Ja będę zawsze z tobą”.

W całym późniejszym życiu Berty, naznaczonej w ten sposób obecnością Bożą, osobiste rozmowy z Chrystusem Eucharystycznym staną się jedną z ulubionych praktyk religijnych.

W wieku dziesięciu lat, z wielką pobożnością przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej i prosi Jezusa, by spełnił jej marzenie: chciałaby zostać zakonnicą i znosić wiele cierpień, aby się do Niego upodobnić.

Od 16 do 18 roku życia przebywa w pensjonacie Sióstr Bernardynek w Ollignies, gdzie otrzymuje staranne wykształcenie. Pozostawia po sobie wspomnienie dziewczyny o wątłym zdrowiu, lecz ciągle zatroskanej o innych. Gdy z żalem opuszcza Ollignies, jest pewna swojej decyzji: wstąpi do klasztoru. W 1888 jej rodziną wstrząsną wydarzenia, które zburzą te plany. Na skutek poważnych strat finansowych, notariusz Petit i jego najbliżsi pogrążają się w ubóstwie i przenoszą do Brukseli. Przy spowiedzi, kierownik duchowy daje Bercie do zrozumienia, że skoro jej dwie siostry są zamężne, ma ona obowiązek wziąć na siebie ciężar utrzymania swoich nieszczęśliwych rodziców. Nie powinno jej to przeszkodzić w byciu ukrzyżowaną oblubienicą Chrystusa. Berta biegnie natychmiast uklęknąć u stóp Maryi: „O Matko, niech ofiara z mojego powołania stanie się źródłem nowego kapłaństwa. Niech zamiast pokornej zakonnicy, pociechą dla Serca Jezusowego będzie święty i gorliwy kapłan, który przyprowadzi do Boga wiele dusz.”

W kwiecie wieku, mając 18-28 lat, Berta pracuje u siebie i poza domem, aby zapewnić choć trochę dobrobytu swoim ukochanym rodzicom. W noc Bożego Narodzenia 1893 roku, pragnie bez reszty powierzyć się Jezusowi przez uroczystą konsekrację: „W Twojej Boskiej obecności, przed Najświętszym Sakramentem, ślubuję spontanicznie i z własnej woli godzić się na doświadczenia, poświęcenia, upokorzenia i opuszczenia, jakie mnie czekają. Ślubuję złożyć tę dobrowolną ofiarę w szczególnej intencji (…) duszy kapłana mojego życia.”

Po konsekracji ma wizję Pana Jezusa przybitego do ogromnego krzyża. Obok, stoją Matka Boża i umiłowany uczeń, Jan. Berta słyszy głos mówiący w głębi serca: „Twoja ofiara została przyjęta, twoja prośba wysłuchana, oto twój kapłan (…), poznasz go pewnego dnia.”

Na to spotkanie będzie czekać 15 lat.

Od 1898 do 1908, mimo kilku udanych podróży do Lourdes, Włoch i Szwajcarii (w celach zdrowotnych), choroby nie pozostawiają jej ani chwili wytchnienia – zaawansowany reumatyzm, anginy z krwawą plwociną, zapalenie wsierdzia, ropień wątroby itd. W całym swoim życiu przyjmie ona sakrament chorych co najmniej 7 razy!

W 1908, dla zwalczenia anoreksji zostanie poddana płukaniu żołądka, po którym pozostanie jej nieuleczalny wrzód. Skutkiem będzie całkowita utrata łaknienia i konieczność stosowania rygorystycznej diety. Od 38 do 73 roku życia, Berta będzie wypijała rano filiżankę czarnej kawy, by zwrócić ją w godzinę później, nieco białego wina po południu i wieczorem szklankę wody z cytryną. Należy dodać, że na jakiś czas przed jej śmiercią, Jezus pozwoli, aby mogła przyjmować trochę więcej pożywienia.

Jedynym naprawdę tolerowanym i wyczekiwanym każdego ranka z niecierpliwością pokarmem, jest Eucharystia. Jezus powiedział do niej przecież: „Ja jestem twoim prawdziwym pokarmem”.

Codziennie, w najgłębszym skupieniu, Berta przystępuje do Komunii, po której przeżywa ekstazę. Z dala od świata, Bóg przemawia do jej duszy, ona zaś odpowiada Mu. Kiedy otwiera oczy, świadkowie zdumiewają się jasnością jej spojrzenia.

Wielki Piątek, dzień bez Komunii św., jest dla niej dniem prawdziwej agonii. Głowa, dłonie, podeszwy stóp i bok, sprawiają jej okrutny ból. Berta cierpi nieopisane pragnienie. Z obawy przed popularnością, wciąż błaga Pana, aby nie zsyłał na nią stygmatów widzialnych dla ludzkich oczu.

POSŁANNICTWO

W 1908, roku przełomowym dla Berty, umiera jej ojciec, który był dla niej dotąd najważniejszą osobą w życiu. W tym samym roku jednak, Opatrzność pozwala jej znaleźć kapłana, o którego tak prosiła i który będzie jej duchowym ojcem, ks. Louisa Decorsanta. W młodości zamierzał zostać notariuszem i ożenić się. Pewnego dnia, modląc się przed figurą Piety, słyszy w sercu wołanie Boga, tak naglące, że rezygnuje z poprzednich planów. Dzieje się to w 1888, w miesiącu, w którym Berta ofiarowała się Bogu w intencji nowego powołania kapłańskiego! Piętnaście lat posługi wikarego w Vincennes wyczerpie jego siły. Postanawia zatem wybrać się do Lourdes, aby prosić Maryję o miejsce bardziej sprzyjające jego zdrowiu…

W tym samym czasie Berta, wbrew opinii otoczenia, podejmuje nagłą decyzję o wyjeździe do Lourdes. Uczestnicząc we Mszy odprawianej przez ks. Decorsanta, w chwili Podniesienia słyszy słowa:

„Oto kapłan, dla którego przyjąłem twą ofiarę”.

W rysach celebransa rozpoznaje twarz św. Jana, oglądanego w widzeniu u stóp krzyża 15 lat wcześniej.

Zrozumiawszy misję Berty, przekonany tak wieloma pochodzącymi od Boga znakami, ks. Decorsant porozumiewa się z przełożonymi klasztoru i wyjeżdża do Belgii, by wesprzeć swą podopieczną. Ich posłannictwo zostaje sprecyzowane przez Pana Jezusa 8 września 1911 roku:

„Serce Mojej Matki ma prawo do tytułu Serca Bolesnego i chcę, aby był on wymieniany przed tytułem Niepokalanej, ponieważ ten pierwszy zdobyła mocą własnych zasług. (…) Otrzymała go dzięki utożsamieniu się ze Mną we wszystkich Moich cierpieniach (…), dzięki swoim ofiarom (…) poniesionym dla zbawienia ludzkości. W tym Współodkupieniu przejawia się szczególna wielkość Mojej Matki. Niech poświęcenie Bolesnemu i Niepokalanemu Sercu Maryi podźwignie Kościół i odnowi cały świat.”

Maryja powtórzy to samo przesłanie w Kerizinen, 12 maja 1955.

Chrystus pragnie przypomnieć wszystkim ludziom to, co było już wygrawerowane na „cudownym medaliku” z 1830 roku (Paryż, objawienia przy ulicy du Bac).

Pewnego razu, podczas Mszy w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, Berta zobaczy Serca Maryi i Jezusa, pierwsze przysłonięte drugim, obydwa gorejące, przebite ostrzem jednego miecza, z unoszącą się nad nimi gołębicą – symbolem Ducha Świętego. Chrystus każe jej narysować je i upowszechnić ten obrazek.

Od tej chwili, z ciałem ukrzyżowanym przez najróżniejsze choroby, ale zawsze ujmująca w obejściu, Berta przez ostatnie 24 lata swojego życia będzie głosić nabożeństwo do Bolesnego i Niepokalanego Serca Maryi. W 1918, po powrocie ze Szwajcarii, gdzie miała szczęście zostać tercjarką franciszkańską1 , w swoim dawnym pensjonacie odkrywa reprodukcję obrazu Matki Bożej z Ollignies, trzymającej lilię i wskazującej na swe przebite Serce. Berta z entuzjazmem potraktuje to wyobrażenie jako symbol dwojakiego nabożeństwa do Najśw. Maryi Panny.

W pierwszej kolejności, dąży ona do uzyskania aprobaty Papieża i hierarchii Kościoła. W 1915, Papież Benedykt XV zgadza się opublikować następującą zachętę: „Módlmy się wszyscy do Bolesnego i Niepokalanego Serca Maryi (…) aby uprosiła swojego Boskiego Syna o rychłe zakończenie wojny”2 . Kardynał Bourne, prymas Anglii, śpieszy poświęcić Bolesnemu i Niepokalanemu Sercu Maryi swoją ojczyznę. Zaprzyjaźniony z Bertą kardynał Mercier dokonuje prywatnego poświęcenia Belgii temu Sercu. Żadnej pozytywnej reakcji we Francji. Dla wysłanniczki Chrystusa, jest to niewdzięczny czas siewu; czas żniwa nadejdzie dopiero po jej śmierci.

SPUŚCIZNA

Berta umiera 26 marca 1943, pełna ufności w powodzenie swojej misji. Jej spadkobierczynią zostanie Albertine de Villegas3 , która zaczęła współpracować z Bertą w 1934, po śmierci ks. Decorsanta. Pracę nad tym dziełem, Albertine zdoła powierzyć we Francji Księżom Sercanom z Issoudun, a następnie Kamedułkom4 z La Seyne-sur-Mer. Z tych ośrodków, na cały świat będą rozsyłane obrazki, modlitwy obdarzone łaską odpustu, biografie5 , teksty konsekracji, a także czasopismo „Wezwanie”. W 1954, w La Seyne-sur-Mer powstaje sanktuarium Bolesnego i Niepokalanego Serca Maryi. Dzisiaj, nabożeństwo to jest powszechnie znane, a coraz więcej osób dokonuje aktu konsekracji. W 2000 w Belgii zostaje założone Bractwo6 , którego celem jest rozwijanie dzieła Berty Petit, również za pomocą internetu. W każdą drugą niedzielę października organizuje ono pielgrzymkę Maryjną do Louvignies, gdzie znajduje się grób Sługi Bożej.

BOLESNE SERCE MARYI

Po co dodawać nowy tytuł do Imienia Maryi, skoro dogmat, potwierdzony przez objawienia w Lourdes, mówi o Jej Niepokalanym Poczęciu? Przypomnijmy, że Ta, która „chowała wszystko w swoim Sercu” – jak pisze św. Łukasz – była zawsze widziana przez Kościół, jako STOJĄCA u stóp krzyża i JEDNOCZĄCA SIĘ z Synem we wszystkich Jego cierpieniach. Już w II wieku n.e., św. Justyn głosi: „Jezus, nowy Adam, wybrał sobie Maryję, nową Ewę, na współpracownicę w Jego dziele Odkupienia”. W 1814, po 4 wiekach popularności kultu Matki Bożej Bolesnej, Kościół ustanawia Jej święto (symbolem Siedmiu Boleści Maryi jest miecz przeszywający Jej Serce). Mówiąc do Berty w 1915:

„Moja Matka doskonała jest we wszystkim, najbardziej jednak w swoim zranionym Sercu” – Jezus zapowiada objawienia w Fatimie, podczas których Maryja wskazuje na swoje Serce ukoronowane cierniami (czerwiec 1917) oraz objawienia z Amsterdamu (1 kwietnia 1951), gdzie stojąc przed Krzyżem, Maryja swoją przemienioną osobą częściowo przesłania narzędzie Zbawienia. Maryja cierpi także jako Matka ludzkości. Berta, jak każdej nocy odprawiając „godzinę świętą” od godziny 23 do 24, widzi pewnego razu Pana Jezusa i słyszy: „Czy powierzając Mojej Matce św. Jana jako syna, nie uczyniłem Jej Bolesną i Niepokalaną Matką całego świata?”

Dlaczego, od 150 lat Matka Boża przychodzi na ziemię, by przekazywać nam tak wiele orędzi? Ponieważ cierpi, widząc swoje dzieci zniewolone materializmem i narażające na zgubę swoje dusze! Gdy wielkie oczyszczenie staje się coraz bliższe, miłująca Matka z Nieba, WE ŁZACH lub w żałobie, przybywa do La Salette, Syrakuz, Akita, Montechiari i innych miejsc, prosząc, abyśmy wreszcie zechcieli się NAWRÓCIĆ!

KONSEKRACJA

Wobec czekających nas doświadczeń, Bóg pragnie, aby Jego Wysłanniczka zachęciła każdego z nas do poświęcenia się Jej Bolesnemu i Niepokalanemu Sercu. Czy dobrze rozumiemy, na czym polega to poświęcenie? Jest ono całkowitym powierzeniem się Jej, na wzór Papieża Jana Pawła II („Totus Tuus”). Jest zgodą na ponoszenie ofiar i stanie się, jeśli to możliwe, duszą wynagradzającą Bogu za grzechy świata. Jest naśladowaniem Najświętszej Maryi Panny, przez posiadanie, tak jak Ona, miłującego serca. W rzeczy samej, wystarczy podążać za Nią, ponieważ Jej celem jest przyprowadzić nas do Jezusa, Ducha Świętego i do Boga Ojca. Przebywajmy zawsze w obecności Maryi, gdyż to Ona ma pokonać szatana, miażdżąc mu głowę. Wówczas, Jej złote Serce (objawione w Beauraing) zatryumfuje i odtąd błogosławić będą Ją wszystkie pokolenia!

POŚWIĘCENIE SIĘ MARYI
Tekst Berty Petit

Bolesne i Niepokalane Serce Maryi,
mieszkanie Boskie i oczyszczające,
otocz mą duszę swoją macierzyńską Miłością,
aby zawsze wierna słowom Jezusa,
odpowiedziała na Jego miłość
i wypełniła Jego Boską wolę.
Chcę, o Matko, nieustannie pamiętać
o Twoim Współodkupieniu,
aby żyć w bliskości Twojego Serca,
we wszystkim zjednoczonego z Sercem
Twojego Boskiego Syna.
Połącz mnie z Jego Sercem dzięki
cnotom i boleściom Twojego.
Miej mnie zawsze w Swojej opiece.

Przekł. z franc.: A.L. Stella Maris, nr 397, str. 25-26, za zgodą Wydawnictwa du Parvis

1. Obłóczyny miały miejsce w klasztorze Kapucynów w Lucernie. Podczas pobytu w Szwajcarii (1914–18), Berta została zrzucona przez złego ducha z 18 schodów przed kolegiatą w tym mieście. Usłyszała wówczas jego pogróżkę: „Będę z tobą walczył aż do końca!”.
2. Co do dwóch wojen światowych, Berta otrzymała od Chrystusa orędzia zapowiadające klęskę Niemiec i mówiące o traktatach pokojowych narzuconych przez zwycięskie mocarstwa: „Ponieważ pokój ten nie pochodzi ode Mnie, wojny wybuchną ponownie”.
3. W trosce o zdrowie Berty, Albertine przyjmowała ją każdego lata w swoim zamku w Louvignies.
4. Monastčre des Moniales Camaldules, Av. Jean-Baptiste Ivaldi, 83500 La Seyne-sur-Mer.
5. Ks. Duffner (MSC): „Berthe Petit et la Déviotion au Coeur Douloureux et Immaculé de Marie”, dostępne w La Seyne-sur-Mer, 1955.
6. Confrérie du Coeur Douloureux et Immaculé de Marie, Potteré, 1bis – B – 7880 Flobecq.